Link :: 27.07.2005 :: 20:24
zegnajcie =)
Komentuj(3)


Link :: 02.06.2005 :: 16:14
Moje wiersze i kilka myśli...
Kropla deszczu jak łza,
Spływa, niknąc w odmętach,
A pozostawia po sobie smugę
Cienia.
Dwie krople tak sobie podobne,
Że aż mylące.
Dwie krople tak sobie różne,
Że aż niezauważalne.
Łza jak kropla deszczu
Niesie ulgę wyjałowionemu,
A nie otrzymuje w zamian nawet cienia
Uśmiechu.
Dwie krople tak czyste,
Że aż ciemnieje w oczach,
Dwie krople tak smutne,
Że aż rozdziera się serce.
Kropla deszczu jak słodka pieśń
Dla spragnionej ziemi
Łza jak żałobny tren
Dla uschłej duszy.
Dwie krople tak sobą zdziwione,
Że aż nie na miejscu
Dwie krople tak niewiele znaczące,
A jednak zapowiedzi skrzydeł
Burzy.

Najciemniejsze dni mojego życia,
Te chwile nieodżałowane...
Nie mów mi, że to już było i już tego nie ma.
Przecież wiesz, że każdy koszmar wraca.
To, co się stało już się nie odstanie
Dlatego boli podwójnie.
Tak ciemne, nieprzeniknione dni,
Owoce chwil, w których niewinność...
Przeszła w ból.
Rana, która nie jest śmiertelna zostaje na całe życie,
A gdy się zabliźni to przepowiada śmierć.
Im dalej odsuwam koszmary
Tym natarczywiej wracają.
Nie udawaj, że wszystko jest dobrze,
Fałszywy uśmiech otwiera rany.
Może łatwiej udawać,
Że nic się nie stało.
Winowajca i tak zgnije od środka,
Ból poczucia winy spali jego trzewia.
Ty wciąż się uśmiechasz,
Choć w twoich oczach czai się wyrzut
Wykrzycz go
Zamiast dawać mi gnić od środka.

Kiedyś pobiegnę,
Nie wytrzymam ciężaru codzienności.
Pobiegnę szukać wytchnienia.
Wyruszę odnaleźć NAS,
Jak najdalej od CIEBIE.
Proszę już dziś,
Abyś mnie nie gonił.
Wtedy już będzie za późno.
Wiem, że spróbujesz biec za mną,
Lecz już nie pomożesz.
Jedyne, co możesz dziś zrobić,
To pobiec przede mną.
Wtedy może odnajdziemy się
W wolności ucieczki.
Pozornie dalecy,
Lecz tak sobie bliscy.
Dziś jeszcze nic nie znaczę,
Jestem tylko zlepkiem złudzeń.
Może gdy ucieknę
Uwolnię się od mojej powłoki
I mój duch odleci.
Jeśli odlecisz przede mną
Może go uchwycisz.


I na koniec trzy cytaty, które ostatnio nawinęły mi się przed oczy =):

Wciąż słyszałem tę gadaninę: lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
H. Coben (frag. Nie mów nikomu)

Jaka jest pora miłości, skoro nie możesz mieć wszystkiego
Po co potrzebna jest miłość, skoro wszystko możesz stracić
Co oznacza miłość, to zbrodnia, jeśli już cokolwiek
Co oznacza miłość, to zbrodnia, to zbrodnia

Nirvana (frag. Aero Zeppelin)

Ten ciekawie brzmi i dlatego mi się spodobał:

Smutne wypadki
Dwie rzeczy zasmuciły moje serce,
a trzecia wzbudza we mnie gniew:
wojownik, któremu nędza odebrała siłę;
mężowie roztropni, odrzuceni jako nic nie znaczący;
człowiek, który od sprawiedliwości przechodzi do grzechu,
Pan przeznacza go pod miecz.

(Mądrości Syracha 25, 28 )



P.S. Dzięki za te wszystkie komentarze. Tak, za te z krytyką także, a może zwłaszcza =P co nie umniejsza, zasług, tych, którzy mojego bloga bronili=D). Myślę, że Sandrze należy się kilka słów wyjaśnienia. Po kolei: Hmmm... tego bloga zaczęłam prowadzić właśnie po to, żeby pisać o wartościach, przemyśleniach i tak dalej, a że nie są radosne, to cóż... piszę to co myślę,tak już jest, chyba po to jest blog. Nie bardzo orginalnie? Nie chcę tu nikogo atakowac, ale jako jedna z pierwszysch zaczęłam prowadzić takiego bloga i dość niedawno zaczęłam znajdywać podobne. Ale to dobrze. Oczywiście mogłabym powiedzieć, że jestem niekochaną istotką, jest mi w życiu źle i tak dalej... ale tak nie jest. Jeśli chcesz poczytać coś wesołego, to zapraszam na mojego drugiego bloga- wejscie kota (patrz linki) (dawno tam nie pisałam, ale niedługo coś powinno się znaleźć). W każdym razie dzięki za krytykę, może niedługo uda mi się stworzyć coś oryginalniejszego =)


Komentuj(22)


Link :: 13.05.2005 :: 18:00
"Są takie chwile, są takie dni...
Są takie chwile gdy rzeczywistość przytłacza tak, że czujesz niemalże ciężar na karku.
Są takie chwile, gdy wydaje się, że zrobiłes wszystko, a okazuje się, że nie zrobiłeś nic.
Są takie chwile gdy chce się krzyczeć, krzyczeć i krzyczeć, a jednocześnie zamknąć się w czterech ścianach i nie otwierać ust, nawet dla nabrania oddechu.
Są takie chwile gdy coś rozdziera od środka, nie dając ustać w miejscu, choć wewnątrz czujesz już znurzenie, od ciągłego poruszenia.
chcesz odpocząć... I nie ustawać.
Chcesz ruszyć w drogę... I zostać w miejscu.
Chcesz śmiać się szyderczym smiechem... I plakać gorzkimi łzami.
Chcesz coś zrobić... I nie robić już nic.
Bo po prostu nie wiesz co robić.
W takich chwilach chcę odpłynąć. Świat, umyka mi spod stóp i wiem, że nie umiem tego powstrzymać. chciałabym się czegoś złapać, a moja dłoń trafia w próżnię...
Właśnie wtedy odpływam... I już nie liczy się to, że w tym swiecie mam coś do zrobienia. Bo nie mogę zrobić na razie nic. Odpływam. Wśród krwawych łez, wśród miliona smutków... Po drodze gubiąc wszystko. Odpływam, by w nowym świecie odrodzić się na nowo.
Czy to coś daje? Nie wiem. Czy coś zmienia? Pewnie nie. Ale wiem, że i tak nie moglabym zostać dłużej w zwykłym, szarym świecie, bo w takich chwilach brakuje dla mnie miejca. Muszę odplynąć, by wytrzymać. I odpływam... Jakkolwiek to brzmi, nie jest niczym niezwykłym. Odejście w świat mmarzeń i iluzji, w których nie musisz niczego udawać. Świat, w którym wszystko jest takie jakie powinno być. Nawet problemy. Może nie powinnam odpływać... Powrót jest bolesny. Czasem nie potrafię zrozumieć tego świata. Jest nie taki jak powinien być. Gonimy za zbyt wieloma celami, nie do osiągnięcia. Może nie powinnam odpływać, by to zrozumieć? Ale nie potrafię inaczej. Nie w takich chwilach...


Komentuj(27)


Link :: 04.05.2005 :: 17:48
"Coś się kończy, coś się zaczyna" a co jeśli wszystko trwa w zawieszeniu?

Życie, jak to życie... Mozolnie, ale idzie do przodu. Mijaja minuty, godziny, dni... A ja chodze, oddycham, spie... jak każdy człowiek. A jednocześnie gzies w głębi mojej głowy snuję się tylko pomiędzy mgłami niejasnych wrażeń, które trudno sklasyfikować. Wokół mnie dzieją się rzeczy dziwne, lub zadziwiająco proste i tą właśnie swoją prostotą zadziwjające. Stykam się z rozpaczą, bólem i... śmiercią. Zewsząd przypomina mi się, że wszystko ma swój kres. Że wiele rzeczy się kończy... Gdzieś w podświadomości nie chcę tego rozumieć. Niektóre rzeczy zdają się być aż zbyt przytłaczające. Może dlatego tak trudno docierają do mnie niektóre sprawy. nie wiem czemu nie potrafię już odczuwać tak mocno, jak kiedyś odczuwałam. Może to lepiej? Chyb jednak nie. Ostatnio czuję się dziwnie wyprana i pusta. Tak... dobre określenie. wyprana ze wszystkiego: dobrch chęci, wrazeń emocji... Co się dzieje? Nie wiem... Dziwne zmęczenie życiem ospałość... Wręcz niechęć do istnienia. Czasem złapię oddech, zazwyczaj dzięki przyjaciołom albo muzyce... Ale to wraca... Wraca nieuchronnie i straszliwie. Co to jest? zdaje się, że po prostu nicość...


No to co, że duże...
Komentuj(6)






Księga (rozwalona)
[Księga gości]

A czas płynie...
2024
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2023
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2022
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2021
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2020
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2019
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2018
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2017
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2016
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2015
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2014
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2013
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2012
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2011
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2010
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2009
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2005
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty


Linki

Moje inne blogi
wejscie-kota

istoty,ktore lubię
psychoszajber
ailene
ktosiulka
czarna
catboys band
vampire santino
lightjockey
vilgefortz
kosmitka
kosmos
blog kosmitki

moi przyjaciele
chudo gruby rzym =)

ruda
Rogue Blog
ciotke w kiblu zapchali
elf
vanessa
vanessa blog
tatihamicz
i-will-die
ania
hermania
ania-ania

perelki
lres-mego-zycia
kiedy_umre


komiksy sieciowe =)
bundz
teledysk bundz'a
LOSUX
link

Layout by outsiderka