27.02.2005 :: 22:23
>>>Woooooooooooooow. Oczka zrobiły mi się jak spodki! Rany, ile komentów! Należałoby podziękować, ale u mnie z dziękowaniem jest raczej cienko, więc po prostu odpowiem. Piszecie, że bycie metalem to nic dziwnego. To fajnie, że tak uważacie, ja też się czuję w tym stylu jak rybka w kieliszku wódki (hehe ;) ), ale chyba po prostu żyjemy na trochę innym terenie. W naszym gimnazjum latexy i sk8ci za metalami wołają "metal-złom"Metallic'a dla rolnika" itp. aha! ostatnio doszło "brudasy".Babciulki w autobusach też nie pozostają w tyle: "sataniści! Takich jak wy to powinni wieszać!". Na szczęście sa jeszcze metale, którzy i tak się trzymają i z nimi można pogadać. Ale nie rozumiem, o co ma do nas reszta pretensje. Ja tam stanistką nie jestem, tylko normalnym człowiekiem. To znaczy...Ja konkretnie to nie, ale metale ogółem owszem! A propos galnów, bo tego się najbardziej uczepiliście. Fakt sporo osób nosi, ale... raczej trapery, glany raczej żadko widuję u niemetali ;),ale może i mam coś ze wzrokiem, bardzo możliwe. W każdym razie ja moje glany kocham! >>>Postram się, żeby dalsze notki były bardziej jajcarskie, to będziecie chociaż mieli się z czego pobrechtać. Tylko prośba! Wpadnijcie jeszcze czasem i dajcie znać, że ktoś jeszcze rzuci czasem okiem na te moje głupotki. Aha! No tak jeszcze jedno. W sumie na tym blogu nie miałobyć użalanie się, może tak wyszło. Ja wiem, że ze mną jest coś "nie teges", ale ja to w zupełności rozumiem i wiem, że mi się należy. I czasem się nawet z tego śmieję! Na prawdę nie chodziło o uzalanie się nad sobą, tylko taka już jestem, że zawszę chlapnę coś, co miało zabrzmieć zupełnie inaczej. Dobra koczę już i tak pewnie nikomu się tego nie będzie chciało czytać.